środa, 23 stycznia 2013

Long time ago in Poland - part 2/Dawno temu w Polsce - odcinek 2

Lata 30. XX wieku nie należały, jak wiadomo, do najspokojniejszych okresów w polskiej polityce. Jednak to nie żadne wydarzenie stricte polityczne sprawiło, że ówczesny Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Ignacy Mościcki, stał się bohaterem licznych artykułów w światowej prasie. Powodem tego zainteresowania mediów był ślub prezydenta z młodszą od niego o ćwierć wieku Marią de domo Dobrzańską primo voto Nagórną, dawną sekretarką jego zmarłej żony.

Prasa amerykańska, kanadyjska, angielska, szkocka, a nawet australijska szeroko rozpisywała się o tym mariażu, widząc w nim historię jak z romansu, urzeczywistnienie bajki o Kopciuszku. Przedstawiciele polskich elit uważali zaś to wydarzenie za wielki skandal - Maria była o wiele młodsza od prezydenta, pochodziła z niższej sfery, w dodatku była rozwódką, a prezydent ożenił się z nią krótko po śmierci swojej pierwszej żony, nie odczekawszy nakazanego zarówno przez zwyczaj, jak i przez Kościół Katolicki okresu żałoby. 

The period of 1930s was a very uneasy time for Polish political life. But the reason why the world's biggest newspapers wrote a lot about the President of Poland, Ignacy Mościcki, was not a political matter. The world was interested in Polish president because of his marriage with a 25 years younger woman, Maria de domo Dobrzańska primo voto Nagórna, the former secretary of his dead first wife.

The journalists from United States, Canada, England, Scotland and even Australia was really in awe of this marriage. In their opinion it looks like a story from a romantic novel, like a fairytale about Cinderella that came true. The Polish establishment considered this marriage a big scandal - because Maria was much younger than her husband, she came from a lower social class, she was divorced and the president married her in a very short time after his first wife's death.

Fotografia Marii z 1933
The photo of Maria from 1933
Maria urodziła się 13 sierpnia 1896 jako córka zamożnych ziemian, Zygmunta i Zofii Dobrzańskich. Jako jedyna córka dobrze sytuowanych rodziców, dorastała spędzając czas na rozrywkach, odwiedzinach w rodzinnej posiadłości i zagranicznych wojażach. Jej życie odmieniła I Wojna Światowa. Nie, ani ona sama, ani jej rodzina nie ucierpiały wskutek działań wojennych. W czasie wojny jednak Maria zakochała się w żołnierzu, Tadeuszu Nagórnym, którego w 1919 roku poślubiła wbrew wyraźnemu sprzeciwowi rodziców.

Maria was born 13 August 1896 as the daughter of landed gentries, Zygmunt and Zofia Dobrzańscy. As the only child of wealthy parents, she grew up spending her time on various enjoyments, visits in family's country residence and foreign voyages. Her life was changed by the I World War. But not for she, or her family, was hurt because the warfare. During the war, she fell in love in a soldier, Tadeusz Nagórny. She married him in 1919, despite her parents' forbidding.


Maria jako uczennica.
Maria as a schoolgirl.
Małżeństwo Nagórnych nie było szczęśliwe. Praktycznie od samego ślubu Tadeusz dopuszczał się licznych zdrad, tak z pannami, jak i z mężatkami. Maria nie mogła praktycznie nic zrobić - ponieważ wyszła za mąż wbrew woli rodziców, powrót do domu rodzinnego nie wchodził w grę, rozwody zaś były w owych czasach bardzo trudne do przeprowadzenia. Około 1923 roku zdecydowała się jednak na wyprowadzkę od Tadeusza, choć ciągle żyła na jego utrzymaniu.
W roku 1926, wskutek zmian politycznych, Tadeuszowi udało się uzyskać posadę osobistego adiutanta prezydenta. Otworzyło to Marii drogę do późniejszej znajomości z Ignacym Mościckim, ale wcześniej - do głośnego skandalu, który zakończył się wreszcie rozwodem pary.

Maria's living with Tadeusz wasn't a happy one. Since the first weeks after their marriage, he  kept cheating on her. She couldn't do anything to prevent this - she couldn't came back to her parents, because she married Tadeusz against their unacceptance. She also couldn't get divorced, because it was really complicated and hard to do in 20s and 30s Poland. About the year 1923 she couldn't stand this anymore and she moved from Tadeusz's to her own flat - although she still lived by his money.
In 1926, because of some changes in Polish politics, Tadeusz became the adjutant of the president. Thanks to this, Maria met Ignacy Mościcki in person - but before it happens, Tadeusz became the cause of a big scandal, which finally led to the couple's divorce.

Fotografia Marii z lat 30.
The photo of Maria from 1930s
Źródło/Source: Wikipedia


Kiedy Tadeusz towarzyszył prezydentowi podczas wizyty w Poznaniu, wpadła mu w oko jedna z tamtejszych dziewcząt. Kiedy po tygodniu opuszczał Poznań, był już z nią zaręczony - oczywiście, "zapomniał" wspomnieć o tym, że ma już żonę. Z tego jeszcze skandalu by nie było, takie zachowania bowiem przydarzały się Nagórnemu dość często. Gorzej, że na poczet mieszkania, które miał urządzić w Warszawie, aby mieli gdzie zamieszkać po ślubie, wziął od panny 30 tysięcy ówczesnych złotych. I tego jednak jeszcze byłoby za mało na porządny skandal. Kiedy jednak "narzeczony" po wyjeździe z Poznania nie dawał znaku życia, zmartwiona dziewczyna napisała do prezydenta Mościckiego, dopytując się, czy jej przyszły małżonek czuje się dobrze, czy nie dopadła go jakaś choroba, bądź nie przydarzył się jakiś wypadek. I tu wreszcie wybuchł skandal. Prezydent dbał bowiem o wizerunek i nie mógł pozwolić sobie na towarzystwo oszusta matrymonialnego w najbliższym otoczeniu.

Tadeusz został zwolniony z urzędu i przeniesiony do Brześcia, oszukanej poznaniance pieniądze oddał minister spraw zagranicznych, a upokorzona publicznie Maria odeszła wreszcie od męża. Prawdopodobnie w przeprowadzeniu rozwodu dopomogła jej protekcja prezydenta, gdyż, jak już wspominałam, rozwieść się w międzywojniu było naprawdę bardzo trudno - o ile ktoś nie zdecydował się zmienić wiary (rozwodów cywilnych wówczas w Polsce nie było). Po rozwodzie miała problemy z utrzymaniem się, znalezieniem pracy i mieszkania. Ponieważ prezydent czuł się współwinny sytuacji, w jakiej się znalazła - zaproponował jej zamieszkanie ze swą niedawno owdowiałą córką, zaś wkrótce potem ówczesna żona prezydenta, Michalina Mościcka, przyjęła Marię na posadę swojej osobistej sekretarki.

When Tadeusz was accompanyig the president in his trip to Poznań, he met a girl and, of course, started flirting with her. But not only flirting. When one week later he was leaving Poznań, he was engaged - of course he "forgot" to tell his lover that he is already married. It wasn't very scandalous - in fact, it was not the first and not the lat time, when Tadeusz did such a thing. The worse thing is he took from the girl a lot of money - he told her that he's going to buy and furnish a flat for them. Then, Tadeusz left Poznań and, obviously, wasn't going to see his "fiance" anymore. But the girl started to worry. She was afraid that Tadeusz is sick or injured and that's why he didn't contact her. So she wrote a letter to the president Mościcki. And here came the scandal...

The president fired Tadeusz and sent him to work in Brześć, the money was given back to the deceived girl by the minister of foreign affairs, and humiliated Maria finally left her husband. Probably, the president helped her with the divorce - because, as I said before, it was really hard to get divorced in this times in Poland. After the divorce, Maria had a big financial problems, she couldn't find a job, neither a flat. The president felt guilty about her - in his opinion he should better watch his adjutant's behavior - and he ask her to move in into his widowed daughter flat. Later, the president's wife, Michalina Mościcka, offered Maria a job as her personal secretary.


Michalina Mościcka (z lewej) i jej sekretarka, Maria Dobrzańska (z prawej).
Michalina Mościcka (on the left) with Maria Dobrzańska (on the right) as her secretary.


Wkrótce potem Michalina Mościcka zmarła. Po jej śmierci prezydent postanowił zatrzymać Marię na stanowisku sekretarki, prosił ją też, aby w tych trudnych chwilach wspierała jego córkę. Tak więc Maria znalazła się w bardzo bliskim otoczeniu osamotnionego prezydenta, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilka miesięcy po śmierci Michaliny prezydent oświadczył się, a Maria, choć mocno zaskoczona, przyjęła jego oświadczyny. Niedługo potem odbył się skromny ślub, którego echem były liczne i niezbyt wybredne plotki. Na warszawskich salonach plotkowano na przykład, że prezydent zwykł biegać po sypialni nago, z odbezpieczonym pistoletem w ręku, co miało być ubocznym efektem terapii hormonalnej, jakiej poddał się, by sprostać seksualnym apetytom młodej żony.

In a short time, Michalina Mościcka died. After het death, the president decided to keep Maria as a secretary - he also asked her to take care about his daughter. Maria was the only woman around the widowed president and the effects cames soon. A few months after Michalina's death, the president proposed to Maria - she was shocked, but she agreed. Soon they got married - the ceremony was very quiet, but it was a reason to a lot of gossiping. And those gossips wasn't in a very good taste... For example, people talked that the president use to run naked around his bedroom with a gun in his hand - and that's a spin-off effect of a hormonal treatment he needs to improve his "male powers"...

Fotografia ślubna Marii i Ignacego Mościckich, 10.10.1933
The wedding photo of Maria and Ignacy Mościccy, 10.10.1933

Maria i Ignacy tworzyli zgodne stadło. Maria szybko wdrożyła się do obowiązków żony prezydenta, rozpoczęła działalność społeczną i charytatywną. Jednak, po kilku latach udanego pożycia postanowiła zabezpieczyć się na przyszłość i wybudować dom za pieniądze własne, nie męża. Powstająca przy ulicy Racławickiej w Warszawie willa przysłoniła jej inne sprawy, stała się wręcz małą obsesją. Maria osobiście opracowała projekt, nadzorowała robotników, dbała o wszystkie szczegóły. Gdy prace były na ukończeniu, zaprezentowała dom mężowi i bardzo cieszyła się z jego uznania. Willa była gotowa latem 1939 roku. Niestety, Marii nigdy nie dane było w niej zamieszkać - we wrześniu wybuchła II Wojna Światowa...

Maria and Ignacy was a good couple. Maria quickly got used to duties of the First Lady. She committed herself to a charity and a social work. After a few years of marriage, she decided to secure herself's future - she wanted to build her own house by her own - not her husband's - money. She started building a villa at the Racławicka street in Warsaw. The villa quickly became her little obsession. She made the building plans by herself, she personally watched the workers, she took personal care about all decorations and other little things. When the villa was almost don, Maria showed it to her husband and was really happy when he said he like it. The villa was ready in the summer of 1939. Maria have never lived in there - in the September the World War II begins... (She couldn't live in the villa after the war, because communistic government took away private villas and big houses and made them state-owned)

Willa Marii Mościckiej dziś.
The villa of Maria Mościcka - contemporary photo.
Źródło/Source: warszawa.gazeta.pl


Po wybuchu II Wojny Światowej, Maria i Ignacy Mościccy uciekli z kraju przez granicę z Rumunią. Tam byli internowani, dopóki - w związku z pogarszającym się stanem zdrowia byłego już prezydenta - pozwolono im wyjechać do Szwajcarii. Żyli tam w bardzo trudnych warunkach finansowych, w dodatku stan zdrowia Ignacego sukcesywnie się pogarszał. Mimo to podjął pracę na uniwersytecie, której jednak ze względów zdrowotnych nie dał rady utrzymać długo. Wyczerpany długą chorobą, zmarł w rok po zakończeniu wojny.

Po śmierci męża Maria poświęciła się przede wszystkim pielęgnowaniu jego pamięci - zbierała i skrzętnie przechowywała pamiątki po nim, włącznie nawet z... bielizną osobistą. Uprawiała też obfitą korespondencję ze znajomymi sprzed wojny - jakby chciała w ten sposób ocalić resztki dawnego życia. Do Polski nie wróciła - odwiedziła ją tylko na krótko, by wspomóc odbudowę Zamku Królewskiego. Zmarła w wieku 83 lat, 23 listopada 1979. Jak pisze Kamil Janicki - "wraz z nią odeszła pewna epoka"...

When the World War II begins, Maria and Ignacy Mościccy escaped Poland through the Romanian border. They were interned in Romania until Ignacy became ill - then the king of Romania let them go to Switzerland. They lived here in very poor material conditions - and the state of Ignacy's health came worse and worse. He got a job at the university - but, because of his poor health, he couldn't keep it. Tired after the long illness, he died one year after the war's end.

After her husband's death, Maria committed herself mainly to taking care about his memorial - she was collecting and preserving all relics after him, including... his underpants. She also corresponded a lot with the people she know from the times before the war - like she was trying to resurrect her former life. She never came back to Poland - she only visited it once, to help in the reconstruction of the Royal Castle in Warsaw. She died at the age of 83, at 23 November 1979. And - as Kamil Janicki wrote in his book about Maria - "also the old epoch died with her"...



Maria i Ignacy Mościccy w 1946 r. - jest to ostatnie zdjęcie Ignacego Mościckiego.
Maria and Ignacy Mościccy, 1946 - this is the lat picture of Ignacy Mościcki in his life.


Pisząc powyższą notkę opierałam się na książce Kamila Janickiego "Pierwsze damy Rzeczpospolitej" oraz na niniejszym artykule z Gazety Stołecznej. Zdjęcia, jeśli nie zaznaczono inaczej, pochodzą z książki Kamila Janickiego "Pierwsze damy Rzeczpospolitej".

While writing this post, I based on the book "Pierwsze damy Rzeczpospolitej" by Kamil Janicki and on this article from Gazeta Stołeczna. All photos, unless noted otherwise, come from the book "Pierwsze damy Rzeczpospolitej" by Kamil Janicki.

4 komentarze:

  1. Great story! It's sad that she lost her house and had to leave her country but it sounds like she truly loved her husband. Thank you for sharing this interesting piece of history.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. At your service! Sharing interesting pieces of history - one story at time :D

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy wpis - lubię takie czytać przy porannej kawie :)

    Co do willi - faktycznie dość nietuzinkowa mieszanka stylów - niby bryła i detale modernistyczne, ale wąskie pionowe okna, kute elementy i latarenki z zupełnie innej bajki :) Niemniej cieszy dobry stan budynku i ładnie dobrane kolory po renowacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W willi znajduje się teraz rezydencja ambasadora Królestwa Arabii Saudyjskiej, więc na szczęście jest na bieżąco remontowana i stąd jej dobry stan. Całe szczęście, że nie niszczeje, jak większość tego typu budowli :)

      Usuń